Konrad Matynia

Szeregowy

Urodził się 3 lutego 1921 r. w Rudzie Białaczowskiej. Był z zawodu robotnikiem. Ukończył szkołę podstawową. Nauki w gimnazjum nie podjął ze względu na brak środków finansowych. Wstąpił do Junackiego Hufca Pracy stacjonującego w Przasnyszu. Tam przeszedł przysposobienie wojskowo - obronne. Do wybuchu wojny jego hufiec zatrudniony był przy budowie fortyfikacji wzdłuż granicy Prus Wschodnich. Do domu powrócił pod koniec października 1939 roku. Znalazł zatrudnienie jako sprzedawca w sklepie w Rudzie Białaczowskiej. Tutaj dowiedział się, że w młynie Ciołkiewiczów polskie wojsko zaopatruje się w mąkę, a od ochotników odprawionych z przysłowiowym kwitkiem dowiedział się że oddział stacjonuje w Gałkach koło Przysuchy. Zamiar wstąpienia do oddziału podjął, według słów siostry - Kamili Więckowskiej,

3 lutego 1940 r, w dniu swoich dziewiętnastych urodzin. Do oddziału wstąpił prawdopodobnie ok. 10 lutego 1940 r. i służył do 5-6 kwietnia 1940 r. W czasie jednego z patroli odwiedził dom rodzinny razem z Antonim Kisielewskim. Po częściowej demobilizacji w dniu 13 marca 1940 r. pozostał w oddziale i służył w plutonie Kisielewskiego. W walce pod Szałasem został ranny w głowę. Nie udało mu się dotrzeć na zgrupowanie oddziału pod Kluczewskiem w dniu 25 czerwca 1940 roku. Grupa hubalczyków z którą jechał rowerami, a która zebrała się pod Petrykozami, wpadła w zastawioną przez Niemców zasadzkę. Nie znając miejsca zbiórki powrócił do domu. 3 grudnia 1940 roku przyjechał do niego Antoni Kisielewski, który wcześniej napisał do niego list podpisując się jako Antoni Zawada. We dwóch zostali wynajęci przez kuzyna Matyni, Nojka, do sporządzenia więźby dachowej. W nocy z 5 na 6 grudnia 1940 roku w Rudzie Białaczowskiej miała miejsc obławy koneckiej żandarmerii. Prawdopodobnie ktoś złożył na Matynię i Kisielewskiego donos, ponieważ z zebranych na placu mężczyzn tylko oni dwaj zostali aresztowani. Po przesłuchaniach w więzieniu w Końskich przewieziony został 9 stycznia 1941 do Oświęcimia i tam otrzymał numer obozowy 8587. W połowie marca 1941 roku do rodziny przyszła od niego kartka. Rodzina wystąpiła o zgodę na wysłanie paczki z żywnością. Niedługo potem wezwano matkę Matyni po odbiór paczki z rzeczami Konrada nadanej z obozu koncentracyjnego we Flossenburgu w Austrii oraz zawiadomienie o śmierci w dniu 25 czerwca 1941 roku podczas próby ucieczki.

Źródło: 
1. Księga Bólu i Pamięci, praca zbior. pod red. J. Franecki, Radom 1993, t. II, s.509. 
2. Księga pamięci. Transporty Polaków do KL Auschwitz z Radomia i innych miejscowości Kielecczyzny 1940-1944, t. I, pod red. nauk. Franciszka Pipera i Ireny Strzeleckiej, Oświęcim 2006. 
3. Z. Kosztyła, Oddział Wydzielony WP mjr. Hubala, Warszawa 1987, s. 300. 
4. J. Zaborowski, Oddział majora Hubala i jego tomaszowscy żołnierze, Tomaszów Maz. 2009, s. 42. 
5. S. Jedynak, Hubalczycy - Matynia i Kisielewski, Tygodnik Radomski, nr 2(93)/1984, s. 8-9. 
6. M. Szymański, Oddział majora Hubala, Warszawa 1986, s. 158. 
7. Końskie i powiat konecki 1939-1945, praca zb. pod red. B. Kacperskiego, Końskie 2006-2008, t. II, s. 173, t. VI, s.97.